Jak powstrzymać napływ obcych gatunków?

Na całym świecie rośnie problem obcych gatunków inwazyjnych. Jest ich co raz więcej i są coraz liczniejsze. Mimo globalnych wysiłków, aby powstrzymać lub chociaż ograniczyć inwazje, nic nie wskazuje, aby miały one spowolnić. Nowe przypadki wciąż mają miejsce, dotyczą wszystkich grup taksonomicznych i nasilają się we wszystkich regionach świata. Nikt do końca nie jest wstanie przewidzieć całkowitych potencjalnych konsekwencji takich wprowadzeń ani ich skumulowanego efektu. Mają bardzo negatywny wpływ na ekosystemy, prowadzą do utraty różnorodności biologicznej i wypierania, a często i wymierania rodzimych roślin, zwierząt, grzybów. Niektóre mogą być katastrofalne w skutkach dla rolnictwa, produkcji żywności i leków, zasobów czystej wody i innych korzyści, jakie czerpiemy z przyrody. 

Obce gatunki inwazyjne to takie, które zostały celowo lub niechcący przeniesione przez ludzi poza naturalny zasięg, a występując tam na wolności mają negatywny wpływ na przyrodę oraz jakość życia ludzi. Są jednym z głównych powodów utraty różnorodności biologicznej w skali globalnej i wymierania gatunków – zwłaszcza kręgowców. Obecność obcych gatunków nie zawsze w sposób łatwo dostrzegalny prowadzi do osłabienia lub wymarcia lokalnych taksonów. Może się wręcz wydawać, że lokalnie „wzbogacają” one różnorodność gatunkową. Niestety ostatecznym efektem wprowadzeń jest zawsze ujednolicenie światowej fauny i flory oraz zanikanie endemicznych biocenoz.

Pomimo licznych badań nad gatunkami inwazyjnymi, wciąż bardzo mało wiadomo na temat dynamiki ich pojawiania się i kumulowania w poszczególnych rejonach świata. Międzynarodowy zespół naukowców, w którego skład weszli m.in. członkowie Komisji Przetrwania Gatunków, Grupy Specjalistów od Gatunków Inwazyjnych IUCN (Species Survival Commission – SSC, Invasive Species Specialist Group – ISSG), postanowił uzupełnić tę lukę, a efekt swoich badań opublikował w Nature Communications. Badacze stworzyli i przeanalizowali bazę danych* zawierającą 45 813 pierwszych stwierdzeń pojawów 16 926 gatunków, które zostały uznane za obce i inwazyjne.

Wyniki ukazują, że w skali globalnej wzrost liczby gatunków obcych nie wykazuje żadnych oznak spowolnienia. W ciągu ostatnich 200 lat liczba stwierdzeń wprowadzeń nowych gatunków inwazyjnych na całym świecie rosła i jest najwyższa w ostatnich latach. 37% wszystkich pierwszych wprowadzeń zarejestrowanych zostało w latach 1970–2014. Jednak różne grupy taksonomiczne miały swój bum związany z różnymi wydarzeniami. Pierwszy wyraźny wzrost liczby zanotowanych przypadków inwazyjnych roślin naczyniowych nastąpił, prawdopodobnie w wyniku intensyfikacji ogrodnictwa, w XIX wieku. Rozwinięcie się światowego handlu mogło być przyczyną gwałtownego wzrostu nowych przypadków wprowadzenia do środowiska po 1950 roku licznych obcych organizmów takich jak glony, mięczaki i owady. Badacze spodziewają się, że przypadki nowych stwierdzeń gatunków inwazyjnych będą nadal coraz częstsze w odniesieniu do większości grup taksonomicznych. Wyjątkiem mogą być tylko ssaki i ryby.

Azjatycka mangusta mała (Herpestes javanicus) oraz pochodząca z Ameryki Południowej i Środkowej ropucha aga (Rhinella marina), zostały sprowadzone na Hawaje celowo przez człowieka. Właściciele plantacji trzciny cukrowej mieli nadzieję, że ograniczą one liczbę szkodników, tymczasem przyczyniają się do wymierania wielu rodzimych gatunków

W ostatnich latach coraz więcej mówi się o zagrożeniach i kosztach, jakie niosą ze sobą gatunki obce. Mogą one być w przyszłości najbardziej znaczące dla gospodarek rozwijających się. Pomóc w rozwiązaniu problemu mają podpisywane umowy międzynarodowe i przyjmowane nowe przepisy miejscowe. Niestety wyniki omawianych badań jak i wiele innych danych wskazuje, że podejmowane działania są nieefektywne. Drogi, którymi obce gatunki przedostają się lub są introdukowane na nowe tereny, ulegają dynamicznym zmianom. Nowym inwazjom biologicznym sprzyja m.in. zwiększanie się światowego handlu, rozwijająca się turystyka, globalizacja rolnictwa i ogrodnictwa oraz tworzenie nowych dróg i szlaków. Za tymi transformacjami nie nadążają praktyczne i legislacyjne rozwiązania prewencyjne, zwłaszcza w odniesieniu do taksonów zawlekanych przez przypadek, jak bezkręgowce czy patogeny. Należy więc pilnie opracować system bardziej skutecznych polityk.

Według autorów, jedyny przykład w miarę efektywnego prawa krajowego stanowi ustawa bezpieczeństwa biologicznego z Nowej Zelandii. Jest to obecnie najbardziej kompleksowe i rygorystyczne na świecie prawodawstwo w zakresie zapobiegania wprowadzaniu obcych gatunków. Główne znaczenie ma tu stosowanie „białej listy” gatunków, których wwóz do kraju jest dozwolony. Wszystkie pozostałe gatunki, które na liście się nie znalazły, muszą przed wpuszczeniem na terytorium przejść pełną ocenę ryzyka. Niestety w większości krajów i stref ekonomicznych, w tym w Unii Europejskiej, Stanach Zjednoczonych czy w Australii, stosowane są rozwiązania odwrotne. Korzystanie z „czarnych list”, zawierających zamknięte spisy taksonów, których nie można wwozić, powoduje konieczność ciągłej aktualizacji prawa w miarę pojawiania się nowych informacji i pogłębiania stanu wiedzy. Jest to bardzo trudne i bezowocne, gdyż większość niedawno wprowadzonych gatunków obcych nie była problematyczna w kraju pochodzenia, a niektóre nie były nawet znane nauce. Opracowanie systemu faktycznie skutecznych działań prewencyjnych jest więc zadaniem tyleż ważnym, co bardzo trudnym.

MK

_______________

* Baza ta podzielona na podstawowe grupy taksonomiczne i kontynenty. Jest dostępna online pod adresem: www.dx.doi.org/10.12761/SGN.2016.01.022